Jeździectwo - Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego

Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego to jedna z trzech olimpijskich dyscyplin jeździeckich. Wszechstronność dyscypliny polega na tym, że zawodnicy prezentują swoje konie podczas trzech kolejnych dni w trzech bardzo odmiennych próbach: ujeżdżeniu, w terenie i na parkurze. Coraz częściej te trzy próby rozgrywa się w ciągu dwóch a nawet jednego dnia.

Próbę ujeżdżenia sędziuje 1-3 sędziów, którzy oceniają w skali od 0 do 10 poszczególne figury wykonywane na czworoboku o wymiarach 20 x 60m. Liczy się precyzja wykonania figur, elegancja, posłuszeństwo konia i jego chody tzn. stęp. kłus i galop. Ocenia się też dosiad jeźdźca i używanie pomocy. Uzyskane punkty bonifikacyjne przelicza się na punkty karne. Teoretycznie gdyby program wykonany został na maksymalne oceny we wszystkich elementach, zawodnik ukończyłby tę próbę z wynikiem zerowym. Oczywiście jest to niemożliwe, więc każda para otrzymuje mniej lub więcej punktów karnych. Wynik poniżej 30 punktów karnych zdarza się bardzo rzadko i można go określić jako wybitny. 30 - 50 punktów karnych osiągają tylko bardzo ujeżdżone konie, 50 - 60 punktów karnych przyznaje się przy średnio dobrze wykonanym programie. Niekiedy zdarza się widzieć niedostatecznie przygotowanego konia, który kończy tę próbę z wynikiem 80 i więcej punktów karnych.

Drugi dzień nazywany jest dniem prawdy. Przeszkody w crossie nie spadają gdyż są zbudowane na stałe. Są to imitacje naturalnych przeszkód jakie może spotkać jeździec galopujący w terenie na przełaj a więc rowy, płoty, zwalone drzewa, żywopłoty, rzeki, szlabany, zagrody itp. Tu zawadzenie o przeszkodę może skończyć się upadkiem konia i jeźdźca. Wbrew opiniom ludzi nie rozumiejących tego sportu, wypadki zdarzają się na szczęście dość rzadko. Istnieje wiele przepisów mających na celu niedopuszczenie nieprzygotowanych koni i jeźdźców do zawodów.

System kwalifikacji uniemożliwia start w zawodach trudniejszych, o ile koń i jeździec nie poradzili sobie ze startem łatwiejszym. Szkolenie konia do zawodów klasy Mistrzostw Europy czy Olimpiady trwa zwykle 5-10 lat i tylko nieliczne są w stanie podołać wymaganiom. Próba terenowa w wersji uproszczonej zawodów to tylko jeden odcinek czyli cross. Na zawodach rangi mistrzostw odcinków takich jest więcej: odcinek a - drogi i ścieżki, odcinek b - stipl, odcinek c - drogi i ścieżki, dopiero ostatnim odcinkiem d jest cross.

Tegoroczną nowością było rozegranie zawodów olimpijskich w Atenach w wersji uproszczonej. W pełnym WKKW dystans czterech odcinków może przekraczać trzydzieści kilometrów i zawierać ponad czterdzieści przeszkód. Zawodnik, który pokona próbę terenową bez zatrzymań i upadków oraz w normie czasu otrzymuje za ten dzień wynik ,,0" i przechodzi do trzeciej próby z bagażem punktów karnych jakie otrzymał za próbę ujeżdżenia. Jednak część koni zawsze popełnia błędy, za które otrzymuje się punkty karne: zatrzymanie przed przeszkodą 20 punktów, drugie zatrzymanie na tej samej przeszkodzie 40 a trzecie wyłącza zawodnika z konkursu.

Upadek kosztuje aż 65 punktów karnych. Gdyby zdarzyło się że koń na całej trasie czterokrotnie odmówił skoku, kończy się to jego eliminacją, podobnie jak po upadku konia. Przy każdej przeszkodzie czuwa tzw. sędzia terenowy, którego zadaniem jest notowanie wszystkich błędów. Jak ważna jest próba terenowa świadczą proporcje punktów karnych za błędy na przeszkodach do wyniku za próbę ujeżdżenia lub skoków. Otóż różnica pomiędzy prowadzącym zawodnikiem po pierwszym dniu a zajmującym ostanie miejsce wynosi na ogół 20 - 40 punktów. Kara za jedno wyłamanie 20 punktów, za dwa na jednej przeszkodzie 60 punktów lub za upadek 65 punktów może całkowicie zniwelować przewagę lidera nad najsłabszym rywalem.

Również próba w skokach na parkurze, która rozgrywa się trzeciego dnia nie jest konkursem skoków sensu stricto, a jedynie sprawdzianem sprawności konia po próbie wytrzymałości. Zrzutka i wyłamanie karane są 4-ma punktami, odmowa 4-ma, druga powoduje eliminację, a upadek 8-ma punktami. A więc jeden upadek w crossie przewyższa rozbudowanie aż 16 przeszkód w parkurze. W praktyce każda z prób; ujeżdżenie, cross i skoki ma duże znaczenie. Tylko zawodnicy, którzy bezbłędnie pokonają cross mogą marzyć o zwycięstwie, ale ponieważ takich jeźdźców jest zawsze kilku czy kilkunastu, decyduje lepszy wynik z dwu pozostałych prób. Tak zwaną czwartą konkurencją nazywają zawodnicy przeglądy komisyjne koni. Pierwszy komisyjny przegląd koni odbywa się przed zawodami a prowadzi go komisja sędziowska w składzie trzyosobowym w towarzystwie delegata weterynaryjnego. Przyświeca mu idea, że dobro konia jest na pierwszym miejscu. Koń, który wykazuje jakąkolwiek kulawiznę nie może być dopuszczony do startu. W wątpliwych przypadkach Komisja może zalecić zbadanie konia w specjalnie oznaczonym miejscu przez lekarza weterynarii, który składa raport komisji sędziowskiej, do której zawsze należy ostateczna decyzja o dopuszczeniu konia lub jego wyłączeniu.

Drugi przegląd koni odbywa się bezpośrednio przed crossem a trzeci, najbardziej dramatyczny trzeciego dnia zawodów przed próbą w skokach. W trosce o zdrowie konia Komisja sędziowska ma obowiązek wyłączenia konia który zbyt mocno odczuł trudy próby terenowej. Koń może wykazywać pewne objawy zmęczenia, ale musi poruszać się swobodnie w stępie i kłusie. Troska o zdrowie zawodników dotyczy nie tylko konia ale i jeźdźca. Każdy jeździec co 6 miesięcy a junior co 3 miesiące musi poddać się badaniom przez lekarza sportowego, który stwierdza zdolność pacjenta do uprawiania sportu jeździeckiego. Każdy startujący musi mieć przy sobie na widocznym miejscu tzw. kartę medyczną zawierającą kilkadziesiąt ważnych dla lekarza informacji potrzebnych w razie nieszczęśliwego wypadku. Nie można rozpocząć zawodów bez obecności karetki pogotowia ratunkowego.


źródło:
Polski Związek Jeździecki
 
Polityka Prywatności